Organizowanie zawodów w okresie jesienno-zimowym wiąże się jednak z prawdopodobieństwem natknięcia się na deszcz. Czy to problem? Okazuje się, że kompletnie nie, bo jesień jest atrakcyjna w każdym wydaniu!
W Gdyni na Karwinach wystartowało prawie 350 osób, które wystartowało punktualnie o 13:00. Z zeszłorocznego doświadczenia było wiadomo, że w Gdyni nie ma
płaskich ścieżek, a organizatorzy – The North Event – przygotują coś ciekawego.
Sporo wzniesień, malownicze widoki i złocące się liście – na to natknął się każdy.
Biegową metę pierwsi przekroczyli: Jakub Ruciński (30:20),
Paweł Kwiatkowski (30:57) i Mateusz Moderhak (31:49), wśród Pań najlepsze były:
Aleksandra Branowska-Trzasko (33:49). Agnieszka Szymanowska (34:40) i Elżbieta
Tuwalska (34:45).
Najlepszymi kijkarzami okazali się zaś: bezkonkurencyjny i z
prawie trzyminutową przewagą Olgierd Depka-Prądzyński (49:42), następny wszedł
Piotr Brzozowski (52:32) niemal jednocześnie z Leonardem Naczkiem (52:33).
Kobiety zdominowała Adrianna Lipko (56:05), po której wpadły na metę Weronika
Naczk (57:01) i Hanna Melzer (57:09).
Na mecie czekały medale o kolorowej tasiemce, które w
połączeniu z medalami z kolejnych imprez stworzą wyjątkowy zegar Grand Prix
Trójmiasta, który będzie gotowy do powieszenia na ścianie :) Ponadto przy
depozycie czekały ciepłe napoje.
Dekoracja odbyła się bezpośrednio po
samym marszu i biegu. Osoby, które stanęły na podium oprócz standardowych
pucharów otrzymali również specjalne czapki zimowe z napisami GP 3MIASTA dla
biegaczy i CHZK ELITE dla kijkarzy.
Organizatorzy też zapewnili, że zawodnicy, którzy zapiszą
się i opłacą starty we wszystkich trzech imprezach do końca tego tygodnia,
otrzymają specjalny upominek.
Następny etap odbędzie się w Sopocie – do pokonania ponownie
będzie leśna trasa! Do zobaczenia!
