sobota, 20 stycznia 2018

Drugi etap i śniegowa trasa – Sopot




Dla każdego organizatora imprez na świeżym powietrzu wielką niewiadomą jest pogoda. Czasem potrafi płatać figle, a czasem sam potrafi być najlepszym prezentem i jednocześnie dużym atutem imprezy. Tym razem, powiedzieć, że pogoda dopisała, to powiedzieć za mało. W sopockim lesie utrzymywało się zero stopni, było więc stosunkowo ciepło, ale nie mokro. Śnieg spoczywał na wszystkich drzewach i tworzył obrazki rodem z górskich pocztówek, nie było go jednak zbyt dużo – dało się przebyć trasę bez najmniejszego problemu, choć niekiedy faktycznie zdarzały się poślizgnięcia.


Biuro zawodów i centrum imprezy zlokalizowane było na jednym z parkingów leśnych w okolicach Gołębiewa, gdzie rozstawiono dwa duże namioty, rozpalono ogniska i wydawano pakiety startowe. Start przygotowano kilkaset metrów dalej, na szerokiej nieutwardzonej drodze, prowadzącej w głąb lasu. Trasa biegu i nordic walking nie należała do najłatwiejszych. Wszechobecny śnieg i przełajowy charakter trasy stanowiły pewne utrudnienia, ale również sam profil nie był zupełnie płaski. Na wytyczonym szlaku był bardzo długi podbieg i bardzo długi zbieg o niskim nachyleniu, który po kilkudziesięciu metrach już dawał się jednak we znaki i nie obyło osoby, która nie zapamiętałaby tego elementu.


Sama rywalizacja przyciągnęła bardzo dobrych zawodników z całego Pomorza, a czasy były bardzo dobre, choć z pewnością przy tych warunkach trudno mówić o pobijaniu rekordów.

Wyniki Gdańsk bieg 8,3 km:
1.    Maciej Kwarta – Batalion Dowodzenia MW – 32:04
2.    Paweł Pacholec – Endure Team – 32:35
3.    Maciej Hewelt – IBB Hotel Długi Targ – 32:47

1.    Aleksandra Barnowska-Trzasko – El Contragolpe – 38:40
2.    Agata Kamińska – Wkurw_team – 40:04
3.    Magdalena Jaroch-Lidzbarska – Ambitious Runners Team – 40:15



Wyniki Gdańsk NW 8,3 km:
1.    Dmitriy Yankovskiy – Klub sportowy DED – 55:08
2.    Leonard Naczk – Dynamic Lębork – 55:12
3.    Piotr Brzozowski – Aktywni Postomino – 58:46

1.    Adrianna Lipko – biegamyrazem.pl – 1:00:11
2.    Anna Szarszunowicz – NW Pasłęk – 1:01:02
3.    Małgorzata Badocha-Duda – 1:01:40


Na mecie na zawodników czekały medale i kiełbaski, które można było upiec przy ogniskach, ka te pełniły również funkcję grzewczą i pozwalały komfortowo poczekać na dekorację.

To był drugi i przedostatni start w cyklu. Jeszcze tylko jeden element i uda się skompletować latarnię! Zapraszamy na finał Grand Prix Trójmiasta 24.02 do Gdyni!